Mina lobata - wysiew, uprawa, wymagania

[moniczka]

Witajcie.
Wysiałam 2,5 tygodnia temu nasiona miny. Codziennie patrzę na doniczki i nic Kobea w przeciwieństwie do roku ubiegłego wschodzi jak szalona a ta moja mina to chyba niewypał Czy ktoś mnie pocieszy i powie, że ona jeszcze wzejdzie? Może za wcześnie ją wysiałam? Ma cieplutko, przemawiam do niej z cierpliwością a ona nic. Jak długo może kiełkować ta roślinka? Macie może doświadczenie z takimi uparciuchami?
Pozdrawiam

[domeniko]

Polecam, ładna i wdzięczna roślina, ładnie wschodzi, szybko rośnie, łatwo się pikuje, tylko dobrze jest jej zapewnić więcej światła bo ma tendencje do wyciągania. Może twoja mina ma mało światła ?

[moniczka]

I ciepło i słonecznie. Wysiałam dwa opakowania. Niemożliwe,żeby wszystkie były niezdolne do kiełkowania - prawda? Jeszcze dam im ze dwa tygodnie, ale powtórzę wysiew bo się uparłam w tym roku na pnącza jednoroczne

[domeniko]

Daj im jeszcze czas , na pewno wykiełkują . Mina to bardzo ładne pnącze, miałem je w tamtym roku, ale teraz już niestety nie bo nie ma się po czym pnąc . A kiedy były kupowane nasionka ,sprawdzałaś datę?

[moniczka]

Data była w porządku W tamtym roku miałam piękną kobeę. Była olbrzymia. Choć kwiaty miała piękne to na tle bujnego listowia nie rzucały się bardzo w oczy. Dlatego wymyśliłam minę, ze względu na kolor, bardzo żywy. Wysiałam jeszcze inne: tunbergię, asarinę, rodochitona, ale to dopiero dwa dni temu więc na te jeszcze czekam cierpliwie. Jestem też mentalnie przygotowana na ewentualne niepowodzenia Ale muszę już coś robić, więc sieję na wszystkich parapetach, bo przecież trzeba wygnać tę zimę