malinojeżyna, malinotruskawka
malinojeżyna, malinotruskawka
Widziałam w internecie zdjęcia malinojeżyn i malinotruskawek. Czy ktoś to ma? Czy te "wynalazki" są jadalne? Po jakim czasie owocują? Nie chcę kolejny raz się rozczarować jakimś niewypałem, podobnym do drzewka truskawkowego czy asyminy.... Proszę poradżcie coś... Edyta
Malinojeżyna jak najbardziej. Owocuje w drugim roku chociaż zbiór nie jest jakiś nadzwyczajny. Zresztą to zależy od pogody. Potem jest coraz lepiej. Dobrze jest postudiować jak hodować poprawnie tą roślinke.
Malinojeżyna - uprawa, odmiany, gdzie kupić sadzonki
Co do malinotruskawki to niestety nie wiem i prawdę mówiąc pierwszy raz słyszę. Radzę też kupować sadzonki w sklepach ogrodniczych a nie w wysyłkowych bo różnych historii już się nasłuchałam. Pozdrawiam
Malinojeżyna - uprawa, odmiany, gdzie kupić sadzonki
Co do malinotruskawki to niestety nie wiem i prawdę mówiąc pierwszy raz słyszę. Radzę też kupować sadzonki w sklepach ogrodniczych a nie w wysyłkowych bo różnych historii już się nasłuchałam. Pozdrawiam
Owoce owszem, mogą dorosnąć do 4 cm, to zależy jaką masz glebę, ja takie zbieram i są bardzo smaczne. Pokrój rośliny przypomina jeżynę, tylko ma drobniejsze kolce, pędy trzeba podwiązywać, najlepiej posadzić przy płocie, a rozłogów podziemnych nie wytwarza.Ja osobiście mogę ją polecić.
Pozdrawiam
Irena
Irena
Mój mąż stanowczo wyznaje zasadę sadzenia wczesną jesienią. Praktycznie wszystkie krzewy i drzewka posadzone jesienią na drugi rok pieknie rosły a nawet dawały owoce. Roślinka ma czas dobrze się ukorzenić. W stanie spoczynku kieruje swe siły właśnie na ukorzenianie a nie wypuszczanie nowych pędów. Dobrze ukorzeniona jest silna. Natomiast wiosenne sadzenie pobudza roślinę do wypuszczania pędów i liści zanim sie ukorzeni i wtedy słabnie. Przy mroźnej lub suchej zimie potrafi zginąć. Też tak jak Stroczyk podwiązujemy ją przy płocie.
Próbowałam już różnych sposobów i w zasadzie to nic nie działa, ile ja roślin przez nie straciłam, najgorzej jest z nowymi nasadzeniami, mają całą zimę i buszują, szczególnie gdy zima jest łagodna. Ostatnio sadzę wiosną, mam nadzieję że rośliny lepiej się ukorzenią do zimy. Ubiegłej zimy podgryzły trzymetrowego świerka serbskiego chyba już przesadziły
Pozdrawiam
Irena
Irena
Edytko witaj w klubiegilgall pisze:Ja jestem taka niecierpliwa, że chyba posadzę na wiosnę, tym bardziej, że u mnie też nie brakuje wszelakich gryzoni (coś się moje koty lenią). Zwykle po zimie największe spustoszenia są wśród lilii, tulipanów i innych cebulowych, ale sporadycznie "coś" się czepia innych roślin.
Pozdrawiam, Edyta
Pozdrawiam
Irena
Irena
Z tego wniosek, że muszę ozłocić mojego kota Parę dni temu pod bramą zostawił mi 3 szczury. Myszy zjada, ale szczurki to dla niego za dużo, bo to wcale nie jest jakiś duży kotek. Powiem Wam, że mysz to widziałam żywą tylko raz i to w łapkach Jacentego jak się nią bawił zanim zjadł, a sąsiadom myszy do domu włażą stadami. Moj M. przywiózł ostatnio wieści, że myszy wchodzą w styropian pod tynk i tam drążą korytarze. Jak to dobrze, że nie mam styropianu Ale taki nalot to chyba przez te mrozy
A jak właściwie rośnie ta malinotruskawka? Też chcę to kupić, ale słyszałam że jest rośliną zadarniającą i dwa razy sprawia radość ogrodnikowi: gdy ją sadzi i gdy uda mu się ją wytępić.... W opisie sadzonki z kolei piszą, że rośnie w formie małego krzewu i nie daje podziemnych rozłogów. A u Ciebie jak jest?
Aha, ta z oferty to Rubus Illecebrosus...
Pozdrawiam, Edyta
Aha, ta z oferty to Rubus Illecebrosus...
Pozdrawiam, Edyta