malinojeżyna, malinotruskawka

Uprawa drzew i krzewów owocowych, choroby i szkodniki roślin sadowniczych.
gilgall
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 99
Rejestracja: 2009-01-17, 21:03

malinojeżyna, malinotruskawka

Post autor: gilgall »

Widziałam w internecie zdjęcia malinojeżyn i malinotruskawek. Czy ktoś to ma? Czy te "wynalazki" są jadalne? Po jakim czasie owocują? Nie chcę kolejny raz się rozczarować jakimś niewypałem, podobnym do drzewka truskawkowego czy asyminy.... Proszę poradżcie coś... Edyta
Awatar użytkownika
Joanna
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 800
Rejestracja: 2008-06-04, 13:48

Post autor: Joanna »

Malinojeżyna jak najbardziej. Owocuje w drugim roku chociaż zbiór nie jest jakiś nadzwyczajny. Zresztą to zależy od pogody. Potem jest coraz lepiej. Dobrze jest postudiować jak hodować poprawnie tą roślinke.

Malinojeżyna - uprawa, odmiany, gdzie kupić sadzonki

Co do malinotruskawki to niestety nie wiem i prawdę mówiąc pierwszy raz słyszę. Radzę też kupować sadzonki w sklepach ogrodniczych a nie w wysyłkowych bo różnych historii już się nasłuchałam. Pozdrawiam :-D
gilgall
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 99
Rejestracja: 2009-01-17, 21:03

Post autor: gilgall »

A czy ta malinojeżyna ma takie duże owoce jak reklamują (4cm)? Czy ona rośnie tak jak malina (prowadzona wzdłuż sznurków i palików,) czy też pokłada się? Ma jakieś podziemne rozłogi- nie przejdzie przez granicę działki? :lol: :?:
Awatar użytkownika
Storczyk
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 269
Rejestracja: 2008-09-22, 10:45

Post autor: Storczyk »

Owoce owszem, mogą dorosnąć do 4 cm, to zależy jaką masz glebę, ja takie zbieram i są bardzo smaczne. Pokrój rośliny przypomina jeżynę, tylko ma drobniejsze kolce, pędy trzeba podwiązywać, najlepiej posadzić przy płocie, a rozłogów podziemnych nie wytwarza.Ja osobiście mogę ją polecić.
Pozdrawiam
Irena
gilgall
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 99
Rejestracja: 2009-01-17, 21:03

Post autor: gilgall »

Dziękuję, posadzę kilka krzaczków, może będzie z tego jakiś pożytek. Można to sadzić na wiosnę czy też trzeba czekać do jesieni? Jak bardzo nie kłuje, to przynajmniej dzieciaki będą zadowolone... :lol:

Pozdrawiam, Edyta
Awatar użytkownika
Joanna
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 800
Rejestracja: 2008-06-04, 13:48

Post autor: Joanna »

Mój mąż stanowczo wyznaje zasadę sadzenia wczesną jesienią. Praktycznie wszystkie krzewy i drzewka posadzone jesienią na drugi rok pieknie rosły a nawet dawały owoce. Roślinka ma czas dobrze się ukorzenić. W stanie spoczynku kieruje swe siły właśnie na ukorzenianie a nie wypuszczanie nowych pędów. Dobrze ukorzeniona jest silna. Natomiast wiosenne sadzenie pobudza roślinę do wypuszczania pędów i liści zanim sie ukorzeni i wtedy słabnie. Przy mroźnej lub suchej zimie potrafi zginąć. Też tak jak Stroczyk podwiązujemy ją przy płocie. :-D
Awatar użytkownika
Storczyk
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 269
Rejestracja: 2008-09-22, 10:45

Post autor: Storczyk »

Zgadzam się z Tobą Joasiu, że jesienne sadzenie jest korzystniejsze dla roślin, ale ostatnimi czasy zniechęciły mnie nornice, cokolwiek bym posadziła jesienią to wszystko "wyżrą" . W ubiegłym roku nawet hosty :cry:
Pozdrawiam
Irena
Awatar użytkownika
Joanna
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 800
Rejestracja: 2008-06-04, 13:48

Post autor: Joanna »

O kurczę :-? I co zrobisz? Może wyściełać dół i boki siatką? Ja mam kota, który poluje na wszystkie zwierzątka i jak na razie...tfu, tfu nic mi nie podgryza roślinek :mrgreen:
Awatar użytkownika
Storczyk
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 269
Rejestracja: 2008-09-22, 10:45

Post autor: Storczyk »

Próbowałam już różnych sposobów i w zasadzie to nic nie działa, ile ja roślin przez nie straciłam, najgorzej jest z nowymi nasadzeniami, mają całą zimę i buszują, szczególnie gdy zima jest łagodna. Ostatnio sadzę wiosną, mam nadzieję że rośliny lepiej się ukorzenią do zimy. Ubiegłej zimy podgryzły trzymetrowego świerka serbskiego :evil: chyba już przesadziły ;-)
Pozdrawiam
Irena
gilgall
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 99
Rejestracja: 2009-01-17, 21:03

Post autor: gilgall »

Ja jestem taka niecierpliwa, że chyba posadzę na wiosnę, tym bardziej, że u mnie też nie brakuje wszelakich gryzoni (coś się moje koty lenią). Zwykle po zimie największe spustoszenia są wśród lilii, tulipanów i innych cebulowych, ale sporadycznie "coś" się czepia innych roślin. :lol:

Pozdrawiam, Edyta :lol:
Awatar użytkownika
Storczyk
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 269
Rejestracja: 2008-09-22, 10:45

Post autor: Storczyk »

gilgall pisze:Ja jestem taka niecierpliwa, że chyba posadzę na wiosnę, tym bardziej, że u mnie też nie brakuje wszelakich gryzoni (coś się moje koty lenią). Zwykle po zimie największe spustoszenia są wśród lilii, tulipanów i innych cebulowych, ale sporadycznie "coś" się czepia innych roślin. :lol:

Pozdrawiam, Edyta :lol:
Edytko witaj w klubie :-D :-D :-D
Pozdrawiam
Irena
Awatar użytkownika
Joanna
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 800
Rejestracja: 2008-06-04, 13:48

Post autor: Joanna »

Z tego wniosek, że muszę ozłocić mojego kota :mrgreen: Parę dni temu pod bramą zostawił mi 3 szczury. Myszy zjada, ale szczurki to dla niego za dużo, bo to wcale nie jest jakiś duży kotek. Powiem Wam, że mysz to widziałam żywą tylko raz i to w łapkach Jacentego jak się nią bawił zanim zjadł, a sąsiadom myszy do domu włażą stadami. Moj M. przywiózł ostatnio wieści, że myszy wchodzą w styropian pod tynk i tam drążą korytarze. :-/ Jak to dobrze, że nie mam styropianu :-D Ale taki nalot to chyba przez te mrozy :-|
jasmin
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 17
Rejestracja: 2009-01-28, 16:54

Post autor: jasmin »

Ja mam malinotruskawkę,jest jadalna i dobra.Rozrasta się szybko,tylko ma kolce na pędach i trzeba uważać .Zamawiałam wiosną i wsadziłam w pierszym roku miała mało owoców
gilgall
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 99
Rejestracja: 2009-01-17, 21:03

Post autor: gilgall »

A jak właściwie rośnie ta malinotruskawka? Też chcę to kupić, ale słyszałam że jest rośliną zadarniającą i dwa razy sprawia radość ogrodnikowi: gdy ją sadzi i gdy uda mu się ją wytępić.... W opisie sadzonki z kolei piszą, że rośnie w formie małego krzewu i nie daje podziemnych rozłogów. A u Ciebie jak jest?
Aha, ta z oferty to Rubus Illecebrosus...

Pozdrawiam, Edyta
jasmin
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 17
Rejestracja: 2009-01-28, 16:54

Post autor: jasmin »

Nie wiem jaka odmiana jest u mnie, ale wytwarza pędy i trochę z tym problem. Ja staram się nie dopuścić żeby się rozrosła; ma formę krzaczka; pozdrawiam.
ODPOWIEDZ