Witam Użytkowników Trochę za późno się obudziłam, ale proszę Was - znawców - o pomoc. Jakie kwiaty, bylinki czy krzaczki moge posadzić teraz aby kwitły jesienią (a dokładnie w drugiej połowie września - chcę by zakwitły na mój ślub).
Warunki: zanczne zacienienie (w pasie 6m między wysokimi budynkami, przy drodze mało uczęszczanej na długości 40m. Pas do nasadzeń kwiatów wynosi ok 1m, więc nie mogą być zbyt rozłożyste. Chciałabym by były to rośliny najwyżej dwuroczne (w przyszłośći planuje tę droge odgrodzić żywopłotem). Ziemia jest chyba dobra, bo dotąd zasadzono w tym miejscu warzywa strączkowe.
Myślałam o śmierdziuszkach (aksamitkach) albo o michałkach, ale nie wiem czy zdążą zakwitnąć i czy to odpowiednie kwiaty. A może jakiś krzew pnący się po ścianie budynku (ściana drewniana)?
Aksamitki będą kwitły bardzo długo i są odporne na wszelkie przeciwności losu oprócz ślimaków nagich których to są przysmakiem. Myślę że równie ładnie wyglądałyby niskie chryzantemki lub dalie A jeśli chodzi o zacienienie to chyba najlepsze są begonie
Dziękuje Piwonio (to moje ulubione kwiaty poza śmierdziuszkami!). nasadziłam więc michałków, i pomieszałam dalie ze śmierdziuszkami - przyjęły się i rosną coraz piękniej! ach.. i wiesz co mi pięknie jeszcze wyrosło? maki!!!! Zwykłe polne maki - gęste, piękne, kolorowe....... mmmmmm (no.. chyba nie tylko takie zwykłe, bo niektóre wyglądają jak goździk pmieszany z różyczką - nie mam pojęcia skąd się wzięły, pewnie przyjechały wraz z ziemią). No i mimo, ze brak słońca- pnie się w górę kilka słoneczników
Będzie pięknie
Bardzo chętnie- może nawet się bardziej tutaj uaktywnię Jak uprzątne całość w tle- z radością się pochwalę. Dzięki za pomoc Myślę, że bardziej się zainteresuje moim nowym ogródkim! Przynajmniej na razie sprawia mi to frajde. Nie sądziłam tylko, ze to wymaga tyle czasu! alei daje satysfakcje...
Trochę za późno się obudziłam, ale proszę Was - znawców - o pomoc. Jakie kwiaty, bylinki czy krzaczki moge posadzić teraz aby kwitły jesienią (a dokładnie w drugiej połowie września - chcę by zakwitły na mój ślub).
A jeśli chodzi o zacienienie to chyba najlepsze są begonie 
(to moje ulubione kwiaty poza śmierdziuszkami!). nasadziłam więc michałków, i pomieszałam dalie ze śmierdziuszkami - przyjęły się i rosną coraz piękniej! ach.. i wiesz co mi pięknie jeszcze wyrosło? maki!!!! Zwykłe polne maki - gęste, piękne, kolorowe....... mmmmmm (no.. chyba nie tylko takie zwykłe, bo niektóre wyglądają jak goździk pmieszany z różyczką - nie mam pojęcia skąd się wzięły, pewnie przyjechały wraz z ziemią). No i mimo, ze brak słońca- pnie się w górę kilka słoneczników 
Jak uprzątne całość w tle- z radością się pochwalę. Dzięki za pomoc 
alei daje satysfakcje...