Kompost
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Kompost
Moja ziemia kompostowa ma piękną czarną barwę, ale nie przesypuje się przez palce, przeciwnie - bardziej przypomina plastelinę. Czy robię coś nie tak?
Mam zamiar zrobić z tej ziemi kopczyki dla róż- oczywiście w odpowiednim czasie
Mam zamiar zrobić z tej ziemi kopczyki dla róż- oczywiście w odpowiednim czasie
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Kompost
A jak długo był kompostowane odpady w kompostowniku? Czy je regularnie mieszałaś?
Podejrzewam że twoja ziemia kompostowa jest że jeszcze jest nie dojrzała, za świeża.
Kompost
Podejrzewam że twoja ziemia kompostowa jest że jeszcze jest nie dojrzała, za świeża.
Kompost
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Kompost
Zbieram materiał roślinny od wiosny do jesieni i kolejnej jesieni wykorzystuję.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Kompost
Okres od wiosny do jesieni jest w zasadzie wystarczający.
A czy kompost z głębszej warstwy też ma taką konsystencje?
Jak dokładałaś odpadki przez cały sezon, mógł on nie równomiernie się rozłożyć. W górnej warstwie mógł być nawet nie przerobiony i to może być przyczyną. Mieszałaś go co jakiś czas?
Ja jak wywożę roczny kompost kompost na ogródek, zawsze odkładam na bok wierzchnią nie nieprzerobioną albo częściowo przerobioną warstwę, którą następnie wsadzam z powrotem do kompostownika, mając w ten sposób "bazę" wyjściową do kolejnego przerobu dokładanych odpadków.
Szkoda że inni użytkownicy forum kompostujący odpadki nabrali wody w usta... mogli by też napisać swoje zdanie na ten temat.
A czy kompost z głębszej warstwy też ma taką konsystencje?
Jak dokładałaś odpadki przez cały sezon, mógł on nie równomiernie się rozłożyć. W górnej warstwie mógł być nawet nie przerobiony i to może być przyczyną. Mieszałaś go co jakiś czas?
Ja jak wywożę roczny kompost kompost na ogródek, zawsze odkładam na bok wierzchnią nie nieprzerobioną albo częściowo przerobioną warstwę, którą następnie wsadzam z powrotem do kompostownika, mając w ten sposób "bazę" wyjściową do kolejnego przerobu dokładanych odpadków.
Szkoda że inni użytkownicy forum kompostujący odpadki nabrali wody w usta... mogli by też napisać swoje zdanie na ten temat.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Kompost
Mój kompost zanim go użyję leży kilka lat ale ja mam duży betonowy silos. I gdy wybierzemy kompost to uzupełniam go nową zieleniną. Więc znowu czekam jakiś czas na przerobienie.tadek pisze: Szkoda że inni użytkownicy forum kompostujący odpadki nabrali wody w usta... mogli by też napisać swoje zdanie na ten temat.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Kompost
Mój kompostownik to dwie komory o podstawie ok 1m na 2m .Teraz właśnie z jednej komory wyciągam ubiegłoroczny kompost ( jednolita konsystencja , Tadku), a ten , który składowałam od wiosny - przekładam do pustej komory. W ten sposób wierzchnia najświeższa warstwa znajdzie sie na spodzie , a ten lekko już rozłożony ze spodu - znajdzie sie na powierzchni.I znów jesienią będę go - chciałabym napisać - rozsypywać , ale on nie jest sypki- na grządki.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Kompost
Elżbieto, siedzę przed komputerem i zastanawiam się nad przyczyną twojego problemu z kompostem, i wyszło mi że w Twojej pryzmie kompostowej zaszły niekorzystne zmiany gnilne, spowodowane nadmierną wilgotnością z opadów atmosferycznych, przez co zakłócony został proces kompostowania, a rozpoczął się proces gnilny.
Poniżej zacytowałem fragment artykułu, według którego mogła byś przeanalizować procesy zachodzące w okół oraz w twoim kompoście.
Napisz czy wyciągnęłaś jakieś wnioski.
Mogła byś też napisać pytanie na pocztę wewnętrzną do Administratora Rafała, który może zna rozwiązanie i powód powstania twojego problemu.
Cytuję:
Poniżej zacytowałem fragment artykułu, według którego mogła byś przeanalizować procesy zachodzące w okół oraz w twoim kompoście.
Napisz czy wyciągnęłaś jakieś wnioski.
Mogła byś też napisać pytanie na pocztę wewnętrzną do Administratora Rafała, który może zna rozwiązanie i powód powstania twojego problemu.
Cytuję:
Największy problem przy ‘produkcji’ kompostu sprawia zbyt duża ilość opadów deszczu - za dużo wilgoci oznacza za mało powietrza, za mało powietrza i niska temperatura powoduje rozwój bakterii gnilnych. Srednia roczna opadów 600-700 mm jest prawidłową ilością dla kompostu. W przypadku większych ilości opadów powinno się kompost przykryć, dobra jest folia z bezchlorowego polietylenu z blaszanymi pierścieniami na końcach, w które można wbić ‘śledzie’. W suchym kompoście azot utlenia się do nitratu; przy braku powietrza i w wilgoci proces ten odwraca się, zamiast rozkładu następuje gnicie.
Czytaj więcej o kompoście w artykule - KOMPOST, opublikowanym na stronie republika.pl LINK
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Kompost
Tadziu , poczytałam to co mi posłałeś, również linki , ale nie wydaje mi się , że przyczyną jest zbyt duża ilość opadów. Lato było raczej upalne i suche , a ja polewałam zieloną masę na kompoście może raz czy dwa.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety