Jesienny oprysk mocznikiem
Jesienny oprysk mocznikiem
Przeczytałam w jakimś poradniku ogrodniczym, że dobrze jest w połowie października opryskać drzewa owocowe mocznikiem, ze względu na zapobieganie chorobom grzybowym.
W związku z tym kilka pytań:
Gdzie można kupić mocznik (nazwa)?
Jak przyrządzić roztwór (ile mocznika na 10 l wody)?
Czy opryskiwać tylko drzewa, czy także opadłe liście? Mam w ogrodzie jabłonie, śliwkę węgierkę, renklodę, czereśnie - najwcześniej zgubiła liście śliwka, już w połowie września zaczęły się robić brunatne.
Czy można także opryskać krzewy (agrest, porzeczki), które zanim skończyły owocować zaczęły tracić liście? Owoce agrestu na niektórych krzewach miały ciemne plamy. Mąż pryskał topsinem, ale niewiele pomogło.
W związku z tym kilka pytań:
Gdzie można kupić mocznik (nazwa)?
Jak przyrządzić roztwór (ile mocznika na 10 l wody)?
Czy opryskiwać tylko drzewa, czy także opadłe liście? Mam w ogrodzie jabłonie, śliwkę węgierkę, renklodę, czereśnie - najwcześniej zgubiła liście śliwka, już w połowie września zaczęły się robić brunatne.
Czy można także opryskać krzewy (agrest, porzeczki), które zanim skończyły owocować zaczęły tracić liście? Owoce agrestu na niektórych krzewach miały ciemne plamy. Mąż pryskał topsinem, ale niewiele pomogło.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: jesienny oprysk mocznikiem
Ja kupowałam mocznik w jakimś większym sklepie ogrodniczym , na wsi , gdzie mam działkę. Być może w rolniczych też mają. Na opakowaniu pisze MOCZNIK , więc tak pytaj. Pryska się również opadłe liście.Krzewom też to nie zaszkodzi. Taki oprysk powoduje , ze na liściach nie przetrwają zarodniki grzybów.
Oprysk topsinem nie wyleczył chorych liści, trzeba kropić zapobiegawczo.
Nie powiem tylko , jaki roztwór , bo nie pamiętam . Może na opakowaniu będzie jakaś wskazówka.A może jeszcze tu ktoś podpowie?
Oprysk topsinem nie wyleczył chorych liści, trzeba kropić zapobiegawczo.
Nie powiem tylko , jaki roztwór , bo nie pamiętam . Może na opakowaniu będzie jakaś wskazówka.A może jeszcze tu ktoś podpowie?
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: jesienny oprysk mocznikiem
Witaj, Mania P
W naszym poradniku jest wiele artykułów na temat oprysków z zastosowaniem mocznika i nie tylko
wystarczy wpisać pytanie w wyszukiwarkę (w prawym, górnym rogu)
Podaję link do jednego z nich ekologiczne opryski drzew owocowych
W naszym poradniku jest wiele artykułów na temat oprysków z zastosowaniem mocznika i nie tylko
wystarczy wpisać pytanie w wyszukiwarkę (w prawym, górnym rogu)
Podaję link do jednego z nich ekologiczne opryski drzew owocowych
Pozdrawiam Jola
Re: Jesienny oprysk mocznikiem
Ja słyszałem głównie o oprysku mocznikiem drzew gruszy i jabłoni w celu likwidacji parcha jabłoni. Opryskujemy na przełomie października/listopada wszystkie liście pozostałe jeszcze na drzewach i te opadłe też. Przyspiesza to rozkład liści i tym samym niszczy zgromadzone na liściach formy przetrwalnikowe grzyba. Zmniejsza to ryzyko porażenia parchem na wiosnę nawet o 90%.
Do oprysku jabłoni i gruszy używa się 5% roztworu mocznika, czyli na 10 litrów wody dajemy pół kg mocznika. W sklepie należy go szukać na dziale z nawozami.
Więcej o zwalczaniu parcha w naszym poradniku: Parch jabłoni - objawy, opryski, zapobieganie, zwalczanie oraz we wpisie na moim blogu Jesienny oprysk mocznikiem – zwalczanie parcha jabłoni
Niestety nie słyszałem o pryskaniu mocznikiem innych drzew i krzewów owocowych. Jeżeli już to chyba głównie celem wzbogacenia gleby w azot.
Odpowiedni do oprysków mocznik można kupić w naszym sklepie: nawóz mocznik - sklep ogrodniczy
Do oprysku jabłoni i gruszy używa się 5% roztworu mocznika, czyli na 10 litrów wody dajemy pół kg mocznika. W sklepie należy go szukać na dziale z nawozami.
Więcej o zwalczaniu parcha w naszym poradniku: Parch jabłoni - objawy, opryski, zapobieganie, zwalczanie oraz we wpisie na moim blogu Jesienny oprysk mocznikiem – zwalczanie parcha jabłoni
Niestety nie słyszałem o pryskaniu mocznikiem innych drzew i krzewów owocowych. Jeżeli już to chyba głównie celem wzbogacenia gleby w azot.
Odpowiedni do oprysków mocznik można kupić w naszym sklepie: nawóz mocznik - sklep ogrodniczy
Rafał
Re: Jesienny oprysk mocznikiem
Właśnie Rafałku pierwszy raz w życiu przymierzam się do oprysku Mocznikiem.Czekam tylko na pierwsze przymrozki,bo ponoć dopiero po nich się pryska.Trzeba tylko uważać,aby nie przegapić opadnięcia całkowitego liści.Tak piszą.Kupiłam opakowanie 1 kg o stężeniu 46 %.
Czy również mam na 10 l wody dodać 0,5 kg Mocznika?
Czy również mam na 10 l wody dodać 0,5 kg Mocznika?
Re: Jesienny oprysk mocznikiem
Witam
Uważam, że mocznikiem powinno się opryskać krzewy i drzewa już po zbiorze owoców, żeby roślina wzbogaciła się w azot na okres zimy nie korzystając z systemu korzeniowego. Taki oprysk wzbogacony w mikroelementy,magnez i potas stosuję trzykrotnie. Po przymrozkach w listopadzie czy grudniu nie robię już oprysku mocznikiem ,ponieważ wszystkie liście dokładnie sprzątam z ogrodu i nie zachodzi możliwość pozostawienia chorób grzybowych. Natomiast:
-do połowy października wykonuję opryski Topsinem. Ogranicza to występowanie mączniaka prawdziwego, szarej pleśni, plamistości liści i kwiatów, fuzariozy,
-na początku listopada opryskuję drzewa owocowe Miedzianem przeciwko kędzierzawości liści brzoskwini i rakowi bakteryjnemu
Uważam, że mocznikiem powinno się opryskać krzewy i drzewa już po zbiorze owoców, żeby roślina wzbogaciła się w azot na okres zimy nie korzystając z systemu korzeniowego. Taki oprysk wzbogacony w mikroelementy,magnez i potas stosuję trzykrotnie. Po przymrozkach w listopadzie czy grudniu nie robię już oprysku mocznikiem ,ponieważ wszystkie liście dokładnie sprzątam z ogrodu i nie zachodzi możliwość pozostawienia chorób grzybowych. Natomiast:
-do połowy października wykonuję opryski Topsinem. Ogranicza to występowanie mączniaka prawdziwego, szarej pleśni, plamistości liści i kwiatów, fuzariozy,
-na początku listopada opryskuję drzewa owocowe Miedzianem przeciwko kędzierzawości liści brzoskwini i rakowi bakteryjnemu
bogdan
Re: Jesienny oprysk mocznikiem
Panowie a nie za dużo tej chemii, z tego co wiem to mocznikiem opryskuje się drzewa jesienią na liście,dlatego żeby usunąć wszelkie choroby grzybowe oraz niektóre robactwo, dzięki temu zabiegowi liście szybciej kruszeją i nie roznoszą się choroby grzybowe.
Moja działka za miastem.
Re: Jesienny oprysk mocznikiem
Bardzo dobrze wiesz i ja tego nie neguję tylko rozszerzam. Zresztą jak poczytasz to zobaczysz, że ja sobie tego nie wymyśliłem. Nie jestem zwolennikiem stosowania chemii ale powiedz mi kol co ja mam zrobić z takimi owocówkami, że nie wspomnę o przędziorkach. Sam wiesz ile to pokoleń w ciągu roku się lęgnie, a zawsze 2-3 są uśpione w razie czego.
bogdan
Re: Jesienny oprysk mocznikiem
Jako uzupełnienie tego tematu przygotowaliśmy do poradnika artykuł opryski drzew owocowych mocznikiem - ta wiedza przyda się na jesieni
Rafał
- Sadowniczy.pl
- Ekspert
- Posty: 43
- Rejestracja: 2008-06-21, 21:47
Re: Jesienny oprysk mocznikiem
Oprysk mocznikiem to typowa defoliacja liści. Nie ma takiej opcji żeby rośliny pobrały azot ...to nie jest możliwe!!!! A mało tego to nie jest potrzebne - po co rośliną azot na zimę ???
Mocznik zawierający bardzo duże stężenie azotu wykorzystuje się po to aby jak najszybciej rozłożyć liście i usunąć pożywkę dla przetrwalnikowych form grzybów ( głównie parcha). Właściwa proporcja N:C to 1:8. Pryskajcie więc 2-3 tygodni po zbiorach mocznikiem o stężeniu 10% . Nie ma co czekać na przymrozki
Mocznik zawierający bardzo duże stężenie azotu wykorzystuje się po to aby jak najszybciej rozłożyć liście i usunąć pożywkę dla przetrwalnikowych form grzybów ( głównie parcha). Właściwa proporcja N:C to 1:8. Pryskajcie więc 2-3 tygodni po zbiorach mocznikiem o stężeniu 10% . Nie ma co czekać na przymrozki
Mariusz Kwiatkowski
www.Sadowniczy.pl
www.Sadowniczy.pl