Jagoda goji- nie kwitnie, cięcie w maju

[jahve]

W zeszłym roku posadziłem jagodę goji- lycium barbarum. Posiadała pojedyncze kwiaty i owoce.
W tym roku bardzo się rozgałęziła, ale posiada dosłownie dwa kwiatki i to na jednej gałązce.

Pytanie: Czy mogę ją teraz przyciąć? Niestety nie wiedziałem aby to zrobić wcześniej- w marcu.
Co jest powodem tak słabego kwitnienia, a co za tym idzie później owocowania jak mniemam?
Czy tylko brak cięcia, może brak jakiś składników odżywczych?

Proszę o Wasze porady i opinie;)

[Sola13pl]

Co prawda nie posiadam jagody goji, ale myślę, że skoro Twoja była posadzona w zeszłym roku to dał bym jej spokój jeszcze ten, a nawet przyszły rok, żeby trochę podrosła i przystosowała się do warunków w nowym miejscu

[jahve]

Co prawda nie posiadam jagody goji, ale myślę, że skoro Twoja była posadzona w zeszłym roku to dał bym jej spokój jeszcze ten, a nawet przyszły rok, żeby trochę podrosła i przystosowała się do warunków w nowym miejscu

Chyba się jednak mylisz, bo we wszystkich poradnikach wskazuje się, że powinno się ją przycinać przez dwa lata po posadzeniu, jako, że ma skłonności do silnego zagęszczania się a nawet dziczenia. Niestety, zainteresowałem się tematem teraz, dlatego zastanawiam się co jest powodem regresu rośliny i jak temu teraz zaradzić- zaznaczam, w zeszłym roku miała więcej kwiatów i owocowała, nielicznie ale jednak, co tak nie zawsze się zdarza.

[Sola13pl]

A to w takim razie przepraszam za wprowadzanie w błąd, tak jak mówię sam tych jagód nie posiadam

[szczepcio38]

Witam. Ja uprawiam jagody goji od 3-ch lat. Jedna mi kwitła już w zeszłym roku ale późno w jesieni. Posiadam chyba dwa różne rodzaje jagody goji. Dwa krzewy mam wysokie ponad 2 metry a kilka niskich do metra. Czytam różne opisy jagody goji i podobno ta wysoka powinna mieć kolce... jako że kolcowój. Właśnie u tej wysokiej nie zauważyłem żadnych kolców, jest delikatna, wiotkie gałązki i bardzo się rozkrzewia. Natomiast u tych małych wyhodowanych z nasion chińskich pokazują się kolce. Myślę, ze nic się jej nie stanie jak się ją przetnie. Tylko nie wyrzucaj tych gałązek obciętych, wsadź do ziemi, bardzo łatwo się ukorzeniają. W następnym roku będziesz miał całą plantację
Natomiast te niskie jeszcze mi nie kwitły, ale może w tym roku zakwitną. Szukając na internecie informacji nie spotkałem jakiś praktycznych porad, wszystkie opisy są pomocne ale to takie raczej "instrukcje" uprawy. Jak się zaczyna uprawę to jest wiele niewiadomych i trzeba samemu się doskonalić.

[bogdan]

U mnie jest jak u jagody. W ubiegłym roku wsadziłem dwie odmiany . Jedna kwitła i miała owoce. W tym roku żadna nie kwitnie. Na nowych odrostach powinny być kwiaty, chyba?

[Agnieszka123]

Ja wsadziłam w zeszłym roku, rozrosła się jak szalona, ale kwiatków nie widzę

[Merghen]

Ja mam podobnie - rośnie jak szalona ale nie kwitnie. Wiosną przycięłam ale muszę ją chyba znów przyciąć. Na razie ją związałam.

[Agnieszka123]

Małgosiu, ja przycięłam chyba z tydzień temu, bo rozrasta się z dnia na dzień i też przywiązałam

[szczepcio38]

Witam. Wyobrażam sobie smutne buzie bo jagoda goji nie kwitnie. U mnie też nie kwitnie ale spokojnie poczekajmy. W różnych opisach są tak odmienne terminy kwitnienia, ze trudno się zorientować. Podobno jednak w Polsce rozpoczyna kwitnienie w czerwcu. Ja też na to liczę, chociaż może zakwitnąć dopiero w trzecim roku po posadzeniu.

[OLAOSKA]

Mogę się dołączyć do dyskusji -mój krzaczek w tym roku po przycięciu zakwitł po raz pierwszy i z 30 owocków wisi .Nie za bardzo wiem kiedy je zrywać ,bo różne opinie na ten temat czytałam . A oprócz owoców -na gałązkach są jeszcze kwiatki:).

[tadek]

.

Z Poradnika Ogrodniczego:
(...). Uprawa jagody goji w Polsce nie należy do najtrudniejszych. Roślina nie jest wymagająca, dobrze rośnie nawet na ubogim podłożu, najlepiej o odczynie lekko kwaśnym. Nie toleruje gleb gliniastych i podmokłych. Lubi stanowisko słoneczne, tylko wtedy owocuje najlepiej. Rozpoczyna owocowanie w 1-2 roku po posadzeniu. Jagoda goji jest mrozoodporna (do -26°C) i wytrzymała na suszę. W najchłodniejszych rejonach kraju na zimę krzewy warto jednak okrywać. Prowadzić ją można na podporach, jak inne pnącza, lub zdecydować się na zachowanie efektu naturalnych łukowato wygiętych pędów tego krzewu...

Czytaj dalej...

[Merghen]

Zauważyłam owoce i kwiaty na nowych przyrostach więc jest szansa, że coś posmakuję. Jednak muszę jej wymyślić jakąś podporę bo swoimi pędami zajęła prawie pół ogrodu.