Bardzo wam wszystkim dziękuję, ale wolę do mamy (chyba ja tez zaraziłam bo prawie skakała jak jej powiedziałam, że fiołeczki pod jej opieką chyba zaczną kwitnąć bo mają pączusie). A z parapetami to sie nie mieszczę, bo mam tylko 2, więc tak je upycham by jak najwięcej się zmieściło. A jeżeli będziecie chciały to się na wiosnę podzielę tym co mam.