Duże, stare drzewa przy domu - czy można wyciąć?

Uprawa i pielęgnacja drzew, krzewów i krzewinek liściastych, choroby i szkodniki.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Asiek
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 166
Rejestracja: 2008-12-22, 12:40

Duże, stare drzewa przy domu - czy można wyciąć?

Post autor: Asiek »

Witam
Nie znalazłam w internecie satysfakcjonującej odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie: co zrobić ze starymi, 60-cio i 100-letnimi drzewami przy domu?

Mam 100-letnie dwie lipy w odległości 1 (słownie:jednego) metra od domu, korzenie pod domem na szczęście nie uszkodziły fundamentów, około 1/3 wysokości koron wystaje nad dach i nad nim się zwiesza. Zaczęłam się zastanawiać, czy nie obciąć koron na równi z dachem, ale współwłaściciel domu nie chce słyszeć o przycinaniu, bo "do tej pory nic się nie stało". :roll: On tam przyjeżdża tylko w lecie, ja mam zamieszkać na stałe. :-x Dodam jeszcze, że po przeciwnej stronie wąskiej drogi wycięto wszystkie wysokie drzewa, które do tej pory stanowiły wiatrochron dla lip. Teraz podmuchy wiatru są silniejsze i od strony zachodniej.

Natomiast tuż przy granicy działki rośnie około 60-letni orzech włoski. Na moje oko zdrowy nie jest, bo rosną na nim grzyby. Dom sąsiada znajduje się w odległości ok. 3 metrów od tego drzewa, jest piętrowy, nieco mniejszy od orzecha. Wycinać drzewo, czy nie?

Generalnie jestem przeciwna wycince drzew i bezmyślnemu ogławianiu, a tutaj mam problem i to poważny. Proszę, doradźcie, co robić :?: :?:
Iga
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 5
Rejestracja: 2009-06-24, 14:18

Post autor: Iga »

Witaj serdecznie!
Moim zdaniem wszystko zalezy od tego jak te drzewa sa "wkomponowane" w otoczenie... Ale najwazniejsze jest to, ze na kazda wycinke drzew (krzewow tez) potrzebne jest pozwolenie!! Ktos musi przygotowac dokumentacje, zrobic fotki tych drzew, zapytac o powod wycinki - inaczej mozna zaplacic ogromna kare!! chyba przy tak starych drzewach to nawet potrzebne jest pozwolenie na ich przyciecie... Nie dotyczy to drzew owocowych. Dlatego - moim zdaniem- przed podjeciem jakiejkolwiek decyzji nalezy zadzwonic do urzedu gminy (tak bylo w moim przypadku) i zasiegnac opinii czy da sie usunąc te drzewa - bo przeciez takiego pozwolenia mozna wcale nie otrzymac. A przy takim sasiedzie... Dobrze radze - po pierwsze telefon/ wizyta w gminie;)
pozdrawiam, iga
Awatar użytkownika
Joasia
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 403
Rejestracja: 2009-05-10, 17:41

Post autor: Joasia »

Asiek, mysle ze te dzewa jednak stanowia zagrozenie i nie bedziesz miala wiekszych problemow z uzyskaniem zgody na ich przyciecie albo wycinke, ale faktycznie trzeba przejsc te wszystkie papierkowe sprawy.
Awatar użytkownika
Herbi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1434
Rejestracja: 2008-12-15, 13:20

Post autor: Herbi »

Podstawowa sprawa tutaj to dogadanie się z współwłaścicielem. We wspólnocie mieszkaniowej mieliśmy podobny problem jednak porozumienia nie było.
Dalej musi być zgoda na wycięcie urzędu gminy.
Ocena rzeczoznawcy czy korzenie nie zagrażają budynkowi byłaby wcześniej wskazana.
------
Zastanawiam się dlaczego myślisz o ogławianiu. Zwieszające się nad dachem gałęzie mogą być zagrożeniem dla pokrycia dachowego i tutaj wszyscy powinni opowiedzieć się za ich wycięciem (ale bez ogławiania).
Rosnące blisko budynku drzewa zwykle utrudniają dostęp światła słonecznego do okien. W przypadku starych drzew jak dęby czy lipy stosuje się podkrzesanie. Może na tę operację zgodzi się twój sąsiad.

Powodzenia życzę :-)
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
Awatar użytkownika
Asiek
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 166
Rejestracja: 2008-12-22, 12:40

Post autor: Asiek »

Dziękuję Wam serdecznie za odpowiedzi :-)

Herbi - nie słyszałam wcześniej o takim zabiegu jak "podkrzesanie", koniecznie muszę więcej poczytać, bo faktycznie, mogłoby to być dobrym rozwiązaniem. Sprzedam temat współwłaścicielowi domu, chociaż on najchętniej w ogóle by nie tykał lip.

Igo, Joasiu - wiem, że na wycinkę trzeba mieć zezwolenie z gminy. Nie chciałabym wycinać lip a jedynie orzech włoski, chociaż też do końca nie jestem o tym przekonana. Zależy jak duże zagrożenie stanowi dla domu sąsiada...

Może trzeba ściągnąć fachowca, żeby ocenił? Taką osobę znajdę w gminie, czy trzeba szukać wśród prywatnych firm?
Iga
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 5
Rejestracja: 2009-06-24, 14:18

Post autor: Iga »

Witaj!
Najprosciej bedzie ci wpierw zadzwonic do gminy - moze choc poleca kogos a jak nie to szukaj wsrod firm prywatnych.
Ale, tak szczerze mowiac - nie sciagalabym nikogo, sama podjelabym decyzje..a moze wystarczy skrocic galezie wychodzace na strone sasiada?
Pozdrawiam, Iga
PAPAJ
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 13
Rejestracja: 2012-02-24, 06:51

Re: Duże stare drzewa przy domu - ogławiać/wycinać/co robić?

Post autor: PAPAJ »

I jaka była dalsza historia Twoich drzew?
zygmor
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 1
Rejestracja: 2009-03-14, 10:14

Re: Duże stare drzewa przy domu - ogławiać/wycinać/co robić?

Post autor: zygmor »

Witam,

U mnie wokół budynku rosło 5 drzew, dwie sosny i trzy brzozy takie 50 letnie.
Drzewa sporo wyższe od domu i wszystko było fajnie póki nie uderzył w jedną z sosen piorun...
ODPOWIEDZ