Dracena- kłopot
Dracena- kłopot
Mam ją kilka ładnych lat. Rośnie pięknie, kwitła pachnąco, ogólnie super roślina. Jest tylko jeden problem, dorosła do sufitu. Dopóki tylko dotykała, to jakoś było. Jednak zaczyna się już wyginać. Czy mogę ściąć czubek?
Re: Dracena- kłopot
Dracene można obciąć, nawet niedawno w"Rok na działce" bylo o odnawianiu draceny
Tak podzieliłam roślinę
A taka końcówkę zostawiłam w donicy, na rzie później ja przesadzę, jak uporam sie z dzialkowymi siewami
Tak podzieliłam roślinę
A taka końcówkę zostawiłam w donicy, na rzie później ja przesadzę, jak uporam sie z dzialkowymi siewami
Re: Dracena- kłopot
Tyle, że moja ma ponad dwa metry wysokości i ze dwa metry w obwodzie. Czyli co, mogę tak po prostu uciąć z pół metra od góry?
-- Ostatnio dodano 7 kwie 2013, o 16:35 --
Poza tym u góry już nie ma pnia, musiałbym ciąć po liściach. To mnie trochę niepokoi właśnie.
-- Ostatnio dodano 7 kwie 2013, o 16:35 --
Poza tym u góry już nie ma pnia, musiałbym ciąć po liściach. To mnie trochę niepokoi właśnie.
Re: Dracena- kłopot
Nie o taką odpowiedź mi chodziło, ale zmierzyłem specjalnie obwód. Ma 290 cm w obwodzie !
Nie miałem pomysłu jak zrobić zdjęcie żeby było to widać. Zrobiłem więc na tle komputera, który ma 40 cm szerokości. Jakieś pojęcie to da.. niedowiarkom
Nie miałem pomysłu jak zrobić zdjęcie żeby było to widać. Zrobiłem więc na tle komputera, który ma 40 cm szerokości. Jakieś pojęcie to da.. niedowiarkom
Re: Dracena- kłopot
Mam wątpliwości czy taka dorodna dracena wypuści od dołu liście. Nawet jeżeli to podejrzewam, że zajmie jej to trochę czasu.
Re: Dracena- kłopot
Obwód to pewnie liczony z liśćmi bo raczej nie pnia
Ja ostatnio ciachnęłam moją - pień zostawiłam (ciachnęłam na wys. 1m) i puszcza 4 nowe piuropusze a czubek (liście a dł. łodygi ok. 20-30cm) wsadziłam najpierw do słoja z wodą a jak puścił korzenie to dosadziłam do pnia. Teraz sobie rosną razem. Resztę pnia (zbytecznego) wyrzuciłam. Jak będzie potrzeba to wstawię zdjęcie.
Ja ostatnio ciachnęłam moją - pień zostawiłam (ciachnęłam na wys. 1m) i puszcza 4 nowe piuropusze a czubek (liście a dł. łodygi ok. 20-30cm) wsadziłam najpierw do słoja z wodą a jak puścił korzenie to dosadziłam do pnia. Teraz sobie rosną razem. Resztę pnia (zbytecznego) wyrzuciłam. Jak będzie potrzeba to wstawię zdjęcie.
Re: Dracena- kłopot
No właśnie jacekan, stąd było moje niedowierzanie, chciałem się upewnić jak Ty liczysz obwód.
Ja dracenom zawsze ucinałem pień na wysokości, na której nie było liści. Głównie w ten sposób ratowałem rośliny, które w skutek niewłaściwej pielęgnacji miały liście wyłącznie na czubku, a pień był goły. Górną część ukorzeniałem w wodzie (wodę w słoiku można co jakiś czas wymieniać na świeżą aby pieniek nie gnił). Gdy pojawiały się korzenie, wkładałem do ziemi.
U dolnej części, miejsce obcięcia zabezpieczałem, zalewając woskiem ze świecy. Po pewnym czasie po bokach wychodziły nowe pędy, zazwyczaj przynajmniej dwa.
Jeżeli chodzi o ścinanie czubka, na którym są liście, to aby ukorzenić obcięty czubek, należy najniższe liście usunąć aby odkryć kawałek pnia i zanurzyć go w ukorzeniaczu, a następnie od razu do ziemi.
Jeżeli nie chcesz obciętego fragmentu ukorzeniać, no to po prostu tnij na takiej wysokości, na jakiej chcesz, miejsce cięcia zalej tylko woskiem aby się "zagoiło". I tyle.
Więcej na ten temat w art. na stronie poradnika: Dracena - pielęgnacja, przesadzanie, rozmnażanie, odmiany
Ja dracenom zawsze ucinałem pień na wysokości, na której nie było liści. Głównie w ten sposób ratowałem rośliny, które w skutek niewłaściwej pielęgnacji miały liście wyłącznie na czubku, a pień był goły. Górną część ukorzeniałem w wodzie (wodę w słoiku można co jakiś czas wymieniać na świeżą aby pieniek nie gnił). Gdy pojawiały się korzenie, wkładałem do ziemi.
U dolnej części, miejsce obcięcia zabezpieczałem, zalewając woskiem ze świecy. Po pewnym czasie po bokach wychodziły nowe pędy, zazwyczaj przynajmniej dwa.
Jeżeli chodzi o ścinanie czubka, na którym są liście, to aby ukorzenić obcięty czubek, należy najniższe liście usunąć aby odkryć kawałek pnia i zanurzyć go w ukorzeniaczu, a następnie od razu do ziemi.
Jeżeli nie chcesz obciętego fragmentu ukorzeniać, no to po prostu tnij na takiej wysokości, na jakiej chcesz, miejsce cięcia zalej tylko woskiem aby się "zagoiło". I tyle.
Więcej na ten temat w art. na stronie poradnika: Dracena - pielęgnacja, przesadzanie, rozmnażanie, odmiany
Rafał
Re: Dracena- kłopot
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Mierzyłem oczywiście obwód całej rośliny . Pewnie, że nie wyrzucę tak pięknego czubka, gdybym miał ze dwa metry wyższy dom, to tylko bym się cieszył z takiej rośliny. Jeszcze tylko jedno pytanie. Czy jak obetnę czubek, miejsce cięcia zaleję woskiem, to za jakiś czas w tym miejscu zaczną rosnąć nowe dwa-trzy pędy? Bo przecież jakoś roślina musi dalej rosnąć.
Oczywiście muszę ciąć miedzy liśćmi (dziwaczne słowo ), bo pień jest dużo niżej.
Oczywiście muszę ciąć miedzy liśćmi (dziwaczne słowo ), bo pień jest dużo niżej.
Re: Dracena- kłopot
Witaj. Jeżeli przytniesz roślinę, to po około 1-1,5 miesiącu zaczną pojawiać się na pniu nowe odrosty. Da się to zauważyć po takich nabrzmiałych, pękających punkcikach na pniu (w okolicach cięcia). Oczywiście, jeżeli będziesz ciął między liśćmi, odrosty pojawią się w kątach liści Obcięty czubek możesz skrócić w dowolnym miejscu i wstawić do wody. Po miesiącu powinny pojawiać się korzenie.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Dracena- kłopot
Jeszcze raz dziękuję za rady. Zabieram się za cięcie.
-- Ostatnio dodano 3 cze 2013, o 16:39 --
Minęły prawie dwa miesiące, a odcięty czubek już ma trzy korzonki 6-8 centymetrowe . Dzisiaj wsadzam go do ziemi, jeszcze raz dziękuję za wszystkie porady.
-- Ostatnio dodano 14 cze 2013, o 18:36 --
W miejscu cięcia pojawiają się nowe boczne odrosty. Zrobię zdjęcia i wkleję.
-- Ostatnio dodano 24 cze 2013, o 21:01 --
Tak dzisiaj wygląda moja Dracena. W miejscu cięcia i sam czubek wsadzony do donicy.
-- Ostatnio dodano 10 sie 2013, o 13:27 --
Minęły cztery miesiące od cięcia i.. znowu kłopot
Okazało się, że cięcie spowodowało gwałtowny wzrost. Nie spodziewałem się, że aż tak będzie rosła. Na wiosnę znowu będę musiał ciąć, bo urosła jakieś 30-40 cm i znowu sięga sufitu!
Tak wygląda w tej chwili:
-- Ostatnio dodano 3 lis 2013, o 14:02 --
Normalnie dramat. Dracena wciąż rośnie jak szalona, najwyższe liście rozpłaszczają się o sufit. Już nawet zacząłem mniej ją podlewać, ale to nic nie pomaga, nie ma siły żeby zahamować jej wzrost. Miałem czekać do wiosny z kolejnym cięciem, ale w takiej sytuacji już sam nie wiem, czekać czy może ciąć teraz?
-- Ostatnio dodano 3 lis 2013, o 14:16 --
-- Ostatnio dodano 22 lut 2014, o 12:16 --
Z Draceną problemów ciąg dalszy. Za szybko rośnie, więc decyzja o ponownym cięciu podjęta.
Inna sprawa mnie zastanawia jednak. Ten w zeszłym roku odcięty czubek bardzo ładnie korzenie wykształcił, zasadziłem go w tej samej donicy obok i niby wszystko w porządku. Stoi sobie tak od zeszłego roku w ziemi, wygląda zdrowo, ale nie rośnie. Czy to normalne, że od roku nie wypuścił nowych liści?
Może tak ma być, może musi mieć czas na stworzenie systemu korzeniowego a dopiero potem będzie rósł wzwyż?
-- Ostatnio dodano 22 lut 2014, o 12:21 --
Edit;
Policzyłem liście , na zdjęciu sprzed roku i te dzisiaj. Jednak jeden liść przybył.
-- Ostatnio dodano 30 mar 2014, o 17:09 --
No i po cięciu. Nowy, w zeszłym roku stworzony czubek, tak urósł, że musiałem ją ratować. Tym razem uciąłem stanowczo niżej, w sumie chyba ponad metr ściąłem. Reszta jak w zeszłym roku, miejsce cięcia zalałem woskiem, a odcięty czubek wstawiłem do słoika z wodą, niech się ukorzenia. Już teraz wiem czego się spodziewać, za dwa trzy miesiące powinny być ładne korzonki i nowe odrosty na czubku. A jak znowu będzie szaleć z wzrostem, to w przyszłym roku znowu ją ciachnę.
-- Ostatnio dodano 3 cze 2013, o 16:39 --
Minęły prawie dwa miesiące, a odcięty czubek już ma trzy korzonki 6-8 centymetrowe . Dzisiaj wsadzam go do ziemi, jeszcze raz dziękuję za wszystkie porady.
-- Ostatnio dodano 14 cze 2013, o 18:36 --
W miejscu cięcia pojawiają się nowe boczne odrosty. Zrobię zdjęcia i wkleję.
-- Ostatnio dodano 24 cze 2013, o 21:01 --
Tak dzisiaj wygląda moja Dracena. W miejscu cięcia i sam czubek wsadzony do donicy.
-- Ostatnio dodano 10 sie 2013, o 13:27 --
Minęły cztery miesiące od cięcia i.. znowu kłopot
Okazało się, że cięcie spowodowało gwałtowny wzrost. Nie spodziewałem się, że aż tak będzie rosła. Na wiosnę znowu będę musiał ciąć, bo urosła jakieś 30-40 cm i znowu sięga sufitu!
Tak wygląda w tej chwili:
-- Ostatnio dodano 3 lis 2013, o 14:02 --
Normalnie dramat. Dracena wciąż rośnie jak szalona, najwyższe liście rozpłaszczają się o sufit. Już nawet zacząłem mniej ją podlewać, ale to nic nie pomaga, nie ma siły żeby zahamować jej wzrost. Miałem czekać do wiosny z kolejnym cięciem, ale w takiej sytuacji już sam nie wiem, czekać czy może ciąć teraz?
-- Ostatnio dodano 3 lis 2013, o 14:16 --
-- Ostatnio dodano 22 lut 2014, o 12:16 --
Z Draceną problemów ciąg dalszy. Za szybko rośnie, więc decyzja o ponownym cięciu podjęta.
Inna sprawa mnie zastanawia jednak. Ten w zeszłym roku odcięty czubek bardzo ładnie korzenie wykształcił, zasadziłem go w tej samej donicy obok i niby wszystko w porządku. Stoi sobie tak od zeszłego roku w ziemi, wygląda zdrowo, ale nie rośnie. Czy to normalne, że od roku nie wypuścił nowych liści?
Może tak ma być, może musi mieć czas na stworzenie systemu korzeniowego a dopiero potem będzie rósł wzwyż?
-- Ostatnio dodano 22 lut 2014, o 12:21 --
Edit;
Policzyłem liście , na zdjęciu sprzed roku i te dzisiaj. Jednak jeden liść przybył.
-- Ostatnio dodano 30 mar 2014, o 17:09 --
No i po cięciu. Nowy, w zeszłym roku stworzony czubek, tak urósł, że musiałem ją ratować. Tym razem uciąłem stanowczo niżej, w sumie chyba ponad metr ściąłem. Reszta jak w zeszłym roku, miejsce cięcia zalałem woskiem, a odcięty czubek wstawiłem do słoika z wodą, niech się ukorzenia. Już teraz wiem czego się spodziewać, za dwa trzy miesiące powinny być ładne korzonki i nowe odrosty na czubku. A jak znowu będzie szaleć z wzrostem, to w przyszłym roku znowu ją ciachnę.
Re: Dracena- kłopot
Po każdym cięciu Draceny wyrasta tylko jeden nowy pęd. Na początku kiełkują dwa, albo i trzy, ale tylko jeden się rozwija. Chciałbym dwa mieć nowe jednak. Nie wiem, jest jakiś sposób na to? Jakieś nacinanie, czy cóś?
Re: Dracena- kłopot
No tak często zdarza się ze wyrasta tylko jeden. Jeżeli łodyga jest dość gruba to mi raz wyrósł jeden, gdy osiągnął około 15 cm to drugi paczek zebrał siły i też ruszył...
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Dracena- kłopot
No i znowu będę musiał ją na wiosnę ciąć. Co za roślina . Jeszcze kilka lat i wszyscy moi bliscy będą jej odcięte czubki w domach mieli (jak na razie wszystkie rosną pięknie).
Re: Dracena- kłopot
witam a ja mam takie kłopot z moją dracena . opadaja jej liscie jedna odnoga juz w ogole nie ma lisci z nastepny odladują ekspresowo .. POMOCY