Czosnki są piękno. Ostatnio,gdy byłam w ogrodzie zobaczyłam,że czosnek neapolitanum wypuścił liście i obawiam się,że gdy przyjdą przymrozki,to nic z niego nie zostanie. Zastanawiam się,czy go czymś okryć.
Danka,
to, co u A.neapolitanum juz jest liscia - normalno, jezeli on u Ciebie jest na tem miaste juz nie pierwszy rok.
Jezeli chcesz, zeby liscia nie zmarzli, trzeba jiego kazdy rok wykopywac , a posadzic tylko w listopad. Ale nic niedobrego nie beda i tak...
Mam 3 z pokazanych tu czosnków. Czosnek karatawski i cz. złocisty w rzeczywistości
wyglądają tak jak na zdjęciach, natomiast cz. Allium aflatunense ani nie ma tak gęsto ułożonych kwiatków ani też nie jest tak wybarwiony jak na zdjęciu. Vivasvat powiedz, co nada zdiełać sztoby tak nam kwitł ten czosnek.
Poza tym intryguje mnie kolor Allium coerulaeum czy w naturze też ma tak zdecydowany, wyraźny kolor niebieski. Poszukuję takich barw bo jak wiadomo w ogrodzie modrych, lazurowych kolorów brakuje.
" Allium aflatunense ani nie ma tak gęsto ułożonych kwiatków ani też nie jest tak wybarwiony jak na zdjęciu. "
Herbi,
jezeli tak jest - to nie Allium aflatunense.
Jezeli u Ciebie zemia jeszcze nie zmarzla, ja mog by dla ciebie wyslac kilko cebulek (jak present) - u mnie ich jest duzo, ja nie wszystko posadzilem.
A. aflatunense - to samy ranny czosnek w mojej kolekcji, wysokosc - okolo 1,2-1,4 metra
No nie mam chyba zdjęcia,ale jeszcze poszukam,jak znajdę to wkleję
Ale był ten jeden bardzo odróżniający się od pozostałych-pojedyńcze kwiatki były bardzo gęsto ułożone w kwiatostanie,łodyga była grubsza i liście były bardzo szerokie
To może ja mam Alium stipitatum??? a cały czas myślałem że to giganteum
a Allium''HAIR '' też posiadasz ?
a cały czas myślałem że to giganteum 
to prawdziwe