CO ROBIĆ Z PRZEMARZNIĘTYMI DRZEWKAMI ?

[S_H_A_D]

Witam, mam taki problem, czy młode gałązki na drzewku, które przemarzły w zimie, a teraz gdzieniegdzie popękały i widać charakterystyczne plamy po przemarznięciu należy bezwzględnie wyciąć? Dodam, że z tych przemrożonych gałązek pięknie puszczają pąki i zdrowiusieńkie listki - a więc nie przemroziło ich całkowicie - tylko ta kora. Czy ona będzie w stanie odbudować się i zdrewnieć przed zimą? A może będzie pomału obumierała, pękała i odsłaniała żywą tkankę narażając ją na choroby grzybowe itp.? Jeden przypadek opisałem dokładniej tutaj: http://forum.poradnikogrodniczy.pl/co-z ... .htm#65049
Ale przemarznięcie zdarzyło się u mnie na innych drzewkach ozdobnych oraz owocowych i chciałbym się dowiedzieć, jak to jest z tymi gałązkami, które może nie tyle przemarzły, co podmarzły zimą - czy one się dobrze regenerują czy jednak zawsze zostaje jakiś defekt z niekorzyścią dla drzewka?
S_H_A_D

[rafaloku]

Pęknięcia kory trzeba zamalować maścią ogrodniczą ze środkiem grzybobójczym aby nie wdarła się infekcja. Na większe rany trzeba przygotować specjalny preparat, który da szansę na wygojenie się ran. Na przyszłość drzewka w sadzie proszę bielić już w grudniu, co zapobiegnie pękaniu kory.

Więcej informacji w naszym poradniku: regeneracja drzew po zimie

[S_H_A_D]

Tam gdzie była kora popękana obciąłem gałązki. Również tam gdzie miała słomiany kolor i w środku była żółta też obciąłem. Natomiast nie wiem co robić z tą częścią gałązek które maja przebarwianą korę - w środku żyją, puszczają listki - chyba je zostawię i ewentualnie zrobię oprysk Miedzianem lub Topsinem.
Czy mógłbyś mi powiedzieć co miałeś na myśli pisząc:
"Na większe rany trzeba przygotować specjalny preparat, który da szansę na wygojenie się ran."
Co to za preparat? Miałeś na myśli Glina + krowieniec. Czy coś innego ?

[rafaloku]

Tak, tak jak jest to opisane w poradniku.