Pytanie z innej beczki.
Jak gęsto trzeba je rozmieścić, by zakryć płot z betonowych płyt?
Widzę tylko informacje o tym jak szybko rosną.
Odmiana polish spirit wygląda bardzo ładnie.
Można je "mieszać"? tzn różne odmiany obok siebie tak by razem stworzyły szczelną zasłonę, ale jednocześnie by nie było monotematycznie? (mam 30m betonowego płotu za domem) jako ogrodzenie i chciałbym je jakoś okryć, coby w oczy nie raziło.
Też sądzę, że 30 cm może być za małą odległością. Co 50 cm, chyba będzie lepiej. Ale jeżeli do obsadzenia jest 30 m płotu betonowego może warto wybrać tez inne pnącza, żeby uzyskać właśnie urozmaicenie i szybki efekt. Np. rdestówka Bucharska, winobluszcze pięciolistkowe, winobluszcze trójklapowe albo winorośle.
,,Ciągniecie"stary post z kwietnia. Te clematisy nawet jak tam są, w co wątpię, to już pewnie przekwitły. Na betonowe płyty nadają się tylko pnącza z przylgami, takie jak np. milin.
Waldku, nawet jak tych powojników tam nie ma, to odległość sadzenia przyda się innemu użytkownikowi.
Co do pnączy na mur betonowy to osobiście milinu bym nie poleciła mimo, że posiada przylgi chyba, że w całkowicie bezwietrzne miejsce. Milin to ciężkie pnącze, choć takim się nie wydaje, u mnie wiatr potrafił zerwać całą roślinę ze ściany budynku. Problemy skończyły się kiedy mąż na całą ścianę wykonał solidną kratkę. Na samym murze milin długo sam się nie utrzyma.
Gosia ma zupełną rację. Milin na ścianie sam się nie utrzyma,lepiej wybrać winobluszcze.Idealny bo zimozielony jest bluszcz, najbezpieczniej posadzić zwykły zielony hedera helix ze względu na mrozoodporność.
Pozdrawiam ! Bolek
i chciałbym je jakoś okryć, coby w oczy nie raziło.
