Dzisiaj będąc na rynku, kopiłem niecodzienne grzyby!
Sprzedawczyni na jednym ze straganów zachwalała pieczarkę,
którą nazwała sowo-pieczarka, czy pieczarka sowia (?). Nie pamiętam już dokładnie, jak ją nazwała, ale udało się jej skusić mnie do zakupu tych grzybów.
Za kilogram wołała 7 zł....
Tym czasem po powrocie z niecodziennym zakupem do domu, chcąc dowiedzieć się coś więcej o tej odmianie, zacząłem przeglądać internet, ale nic na temat takiego gatunku pieczarki nie znalazłem.
Znalazłem za to opis i pochwały ukierunkowane w stronę pieczarki brązowej.
Kilka stron polecało je do hodowli amatorskiej, chwaląc sobie prostotę otrzymywania w domowych zaciszach, plonów z pieczarki brązowej, np. tutaj: uprawa pieczarek w domu
Jak myślicie, czy kupiona przeze mnie pieczarka również pochodzi z takiej domowej hodowli?
Mnie wydaje się że raczej tak.
Poniżej wstawiłem zdjecia kupionych przeze mnie pieczarek:
Rodzaje grzybni grzybów jadalnych
Brązowa pieczarka?
Brązowa pieczarka?
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Brązowa pieczarka?
Ładnie wyglądają. Smaku nie znam bo sam w domu uprawiałem tylko białe. Te do domowej uprawy polecam Następnym razem jak będę je mieć to zrobię zdjęcia.
Rafał
Re: Brązowa pieczarka?
Pokazane na zdjeciu pieczarki, jeszcze chłodzą się w lodówce. Jutro mają trafić z cebulka na patelnię...
Jestem ciekawy jak smakują?
Jestem ciekawy jak smakują?
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Brązowa pieczarka?
Moje pieczarki są już przetworzone! Zostały usmażone z cebulką!
- I faktycznie, ta pieczarka w smaku wydawała mi się zupełnie inna, była jak by mniej mdła, w porównaniu do białej pieczarki. Smak był pośredni, trochę smakowała za pieczarką, a trochę za grzybem z lasu.
Poniżej wstawiłem przekrój tego grzybka:
Co ciekawe, te dwa zdjecia zrobiłem z lampą błyskową, przez co grzybek przedstawiony na nich wygląda inaczej.
Na jego kapeluszu uwidocznił się wzorek charakterystyczny dla kani (sowy).
A może pokazanie się wzorków spowodowane jest to tym, że grzybki dwa dni leżały w lodówce?
- I faktycznie, ta pieczarka w smaku wydawała mi się zupełnie inna, była jak by mniej mdła, w porównaniu do białej pieczarki. Smak był pośredni, trochę smakowała za pieczarką, a trochę za grzybem z lasu.
Poniżej wstawiłem przekrój tego grzybka:
Co ciekawe, te dwa zdjecia zrobiłem z lampą błyskową, przez co grzybek przedstawiony na nich wygląda inaczej.
Na jego kapeluszu uwidocznił się wzorek charakterystyczny dla kani (sowy).
A może pokazanie się wzorków spowodowane jest to tym, że grzybki dwa dni leżały w lodówce?
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>