biohumus
To zależy od jego składu oraz zasobności gleby w ogrodzie lub na działce. Odpowiedni skład mikro (magnez, żelazo,bor, mangan,siarka, wapń) i makro (fosfor, potas i azot) pierwiastków decyduje o sukcesie w uprawie każdej rośliny. Humus lub kompost wpływają pozytywnie na strukturę gleby (rozluźniają ciężkie zbite podłoże gliniaste oraz poprawiają zwięzłość gleb piaszczystych), a zawarta w nich próchnica i składniki odżywcze wspomagają wzrost roślin, ich kwitnienie i owocowanie.
Odradzam stosowanie humusu lub kompostu przemysłowego ponieważ może on zawierać metale ciężkie, nasiona chwastów oraz zarodniki grzybów wywołujących choroby roślin ogrodowych. A jeśli pochodzą one z osadów z oczyszczalni ścieków - również groźne dla zdrowia ludzi mikroorganizmy.
Najlepszym sposobem określenia zasobności podłoża jest wykonanie analizy próbek gleby w wyspecjalizowanych stacjach chemii rolnej i dopiero na podstawie otrzymanych wyników zaplanowanie odpowiedniego nawożenia... niestety jest to dość kosztowne.
Pozdrawiam!
Odradzam stosowanie humusu lub kompostu przemysłowego ponieważ może on zawierać metale ciężkie, nasiona chwastów oraz zarodniki grzybów wywołujących choroby roślin ogrodowych. A jeśli pochodzą one z osadów z oczyszczalni ścieków - również groźne dla zdrowia ludzi mikroorganizmy.
Najlepszym sposobem określenia zasobności podłoża jest wykonanie analizy próbek gleby w wyspecjalizowanych stacjach chemii rolnej i dopiero na podstawie otrzymanych wyników zaplanowanie odpowiedniego nawożenia... niestety jest to dość kosztowne.
Pozdrawiam!
To znaczy sytuacja wygląda tak, że: kopię dołek w ziemi, wykładam go folią, robię otwory w spodzie i wsypuję do niego ziemię ze sklepu, przez długi okres ta ziemia ze sklepu będzie zapewniała optymalne warunki roślinie, jednak na skutek deszczów w końcu składniki odżywcze się skończą i będę je musiał uzupełnić, i tutaj właśnie mam pytanie, czy biohumus wystarczy do tego aby uzupełnić te braki?
Dla roślin o niskim zapotrzebowaniu pokarmowym powinno to wystarczyć, ale w przypadku gatunków bardziej "żarłocznych" trzeba będzie zastosować dodatkowe nawożenie.
Sam humus może nie wystarczyć i należało by wtedy sięgnąć po nawozy sztuczne.
Oznaki niedoborów są charakterystyczne dla każdego z mikro i makroelementów, ale kiedy się już pojawią na roślinie, to jedyna rzecz jaka pozostaje do zrobienia to nawożenie interwencyjne ( najlepiej dolistne mniejszymi dawkami niż zalecane, ale za to częstsze).
Sam humus może nie wystarczyć i należało by wtedy sięgnąć po nawozy sztuczne.
Oznaki niedoborów są charakterystyczne dla każdego z mikro i makroelementów, ale kiedy się już pojawią na roślinie, to jedyna rzecz jaka pozostaje do zrobienia to nawożenie interwencyjne ( najlepiej dolistne mniejszymi dawkami niż zalecane, ale za to częstsze).